Najbardziej w sernikach na zimno przeszkadzał mi jego
chemiczny smak. Mimo, że ciasto z galaretką i owocem, nie mówiąc już o
pysznej masie - to jednak coś ewidentnie psuło jego idealną kompozycję. Wina
leżała u progu gotowych mieszanek, które można kupić w sklepach. Wystarczy
dodać mleko, galaretkę i biszkopty. Voila! Sernik wypełniony NIE serkiem
homogenizowanym, a nasączony konserwantem i wypełniaczem smaku - Gotowy!
Moja pasja do gotowania wzięła się z prostej przyczyny. Chciałam jak najbardziej
odciąć się od gotowych półproduktów, słodzonych na maxa dodatków i zacząć
przygotowywać jak najwięcej sama. Miałam kontrolę nad tym ile dodaję cukru,
tłuszczu i jak bardzo unikam chemii. Oczywiście, że nie da się jej całkowicie
uniknąć, ale zawsze można ją zminimalizować.
Dziś przepis na sernik na zimno z mango. Jego przygotowanie
nie pochłania zbyt dużo czasu, jest przy tym banalnie prosty i wyjątkowo smaczny.
Składniki na tortownicę 26cm:
- 4 waniliowe serki homogenizowane DANIO 400g
- 35g żelatyny
- 1 mango
- 1 galaretka cytrynowa
- biszkopty do wyłożenia dna tortownicy
Żelatynę rozpuścić w ok. 6 łyżkach gorącej - ale nie wrzącej
wody (wystarczy tyle, by swobodnie wymieszać żelatynę). Dodanie zbyt dużej
ilości wody spowoduje, iż masa nam się nie zetnie.
Pozostawić do lekkiego wystudzenia.
Pozostawić do lekkiego wystudzenia.
Do miski przełożyć DANIO i miksując przelać wystudzoną
żelatynę.
Na dnie tortownicy ułożyć biszkopty. Wylać masę i włożyć do lodówki a ok. 15-20min.
Na dnie tortownicy ułożyć biszkopty. Wylać masę i włożyć do lodówki a ok. 15-20min.
W międzyczasie obrać mango i pokroić go w plasterki.
Zagotować wodę i w ok.300/350 ml rozpuścić galaretkę. Pozostawić do półstałego stężenia.
Zagotować wodę i w ok.300/350 ml rozpuścić galaretkę. Pozostawić do półstałego stężenia.
Po 20 min wyjąć sernik i ułożyć na nim owoce. Jeśli nasza
galaretka jest już lekko stężała można ją przelać na wierzch ciasta i włożyć do
lodówki- najlepiej na całą noc.
Do masy nie dodaję cukru bo serek Danio jest sam w sobie
słodki. Można użyć oczywiście innej sprawdzonej firmy. Kiedyś
spróbowałam użyć zwykłych serków śmietankowych, jednak były one zbyt kwaśne.
Poratowałam się wtedy sporą ilością cukru wanilinowego wraz z łyżką cukru.
Nie jestem zwolenniczką dodawania śmietanek, kremówek,
czekolad, serków mascarpone, czy innych uzupełniaczy z dodatkową ilością
tłuszczy. Zapewniam, że przepis jest wielokrotnie wykorzystywany i za każdym razem
budzi podziw. Niech nie przeraża was jego prostota.
SMACZNEGO!
Pycha
OdpowiedzUsuń