Sezon na grilla można uznać za
rozpoczęty. Nie sądziłam, że z zimowej pogody przejdziemy w tak szybkim tempie
na piękne i rozgrzewające słońce. U mnie na talerzu przeszłam od razu do lata,
bo smak ewidentnie pasuje do najprzyjemniejszego czasu w roku. Dziś przepis na
orientalne szaszłyki z kurczaka w towarzystwie pomarańczy.
Składniki:
- pierś z kurczaka
- 2-3 pomarańcze
- świeży imbir
- świeża kolendra
- świeża czerwona papryka
- przyprawy: pieprz, curry, papryka słodka, kurkuma
Kurczaka kroimy na mniejsze
części- kwadraty, które można nabić na szaszłyki. Przekładamy do miski, gdzie
dodajemy do niego pęczek ściętej kolendry i wymienione przyprawy. W osobnym
garnuszku, na dno wylewamy trochę oliwy i ścieramy do niej ok. 2cm imbiru.
Lekko podsmażamy. Jedną z pomarańczy przecinamy na pół i wyciskamy sok do
smażącego się imbiru. Wszystko potrzymać na ogniu ok. 2 min, a następnie wlać
do kurczaka. Odłożyć na 1h do lodówki.
Paprykę pokroić w kwadraty. Pomarańcze pokroić na mniejsze
ćwiarteczki.
Jak to przy szaszłykach bywa,
składniki umieszczamy naprzemiennie. Pieczemy na grillu ok. 30min. Musicie
obserwować mięso, a w razie potrzeby przekroić jeden kawałek, by być pewnym, że
nie jecie go surowego.
Do szaszłyków idealnie pasują
pieczone bataty oraz buraki. Przygotujecie je w piekarniku, ówcześnie krojąc je
w plastry, oprószając solą, pieprzem, tymiankiem i czosnkiem. Warzywa
potrzebują ok. 35-40 min w piekarniku przy temperaturze 180 st. C.