Można
zaplanować tysiące śniadań z letnich i lekkich składników. Weekend spędzam w
moim ulubionym klimacie, czyli góry, lasy, zielony ogród, dojrzałe owoce na
krzakach i zebrane dzień wcześniej warzywa na tarasie. Z czym mi się kojarzy
dom? Z zapachem ciasta w sobotę, z widokiem na zachód słońca, kiedy siedzimy
wieczorem i odpoczywamy po całym dniu, ze spokojem. Ciasto dzieciństwa to
drożdżówka, taka z kruszonką, którą sama próbowałam rozdrabniać i sypać na
ciasto. To pachnące jabłka wymieszane z cynamonem i gorące kakao, by smakowała
jeszcze lepiej… Moja wersja to nic innego jak maliny i twaróg na puszystym,
wyrośniętym spodzie. Gotowi na śniadanie/przekąskę/podwieczorek?
Składniki:
- 150ml mleka
- 50g drożdży
- 2 żółtka i 1 jajko
- 100g masło
- ½ łyżeczki soli
- 500g mąki
- 300g twarogu
- 1 budyń waniliowy
- 1 jajko
- 50g cukru
- 1 cukier wanilinowy/ekstrakt waniliowy
- 400g malin
Mleko lekko zagrzać, nie gotować,
i dodać do niego drożdże, jajko, żółtka, masło, sól oraz cukier. Wszystko
dokładnie rozpuścić. W misce umieścić mąkę i wlać do niej ciepłą mleczną masę.
Lekko wyrobić. Ciasto drożdżowe nie lubi długiego wyrabiania, może mieć później
problem z wyrośnięciem. Miskę odstawić w ciepłe miejsce na ok. 30/40min, tak
żeby ugnieciona konsystencja podwoiła swój rozmiar.
Piekarnik nagrzać do 180st. C. W
osobnej misce umieścić twaróg, dodać budyń, jajko oraz cukier. Doprawić cukrem
wanilinowym, bądź esencją i wszystko dokładnie wymieszać.
Wyrośnięte ciasto przełożyć do
blaszki. Należy unikać zbytniego jego rozgniatania, czy wałkowania. Wyłożyć na
wierzch twaróg oraz maliny. Piec ok. 35/40min.
Takie ciasta bardzo lubię :) Mniam :)
OdpowiedzUsuń