Jesień zachwyca kolorem. Zachwyca
mnie również kolor wykorzystany w jedzeniu. Uwielbiam kompozycje, które je się
nie tylko dla smaku ale i „okiem”. Herbata matcha to nie tylko piękny i
intensywny zielony kolor, który barwi nasze potrawy, ale także szereg cennych
właściwości i antyoksydantów, które przydadzą nam się szczególnie teraz, w
okresie jesienno-zimowym. Moja przygoda z tym zielonym cudem zaczęła się od
klasycznego sernika, który w połączeniu z nieziemską czerwienią malin stworzył
prosty, a zarazem pyszny deser. Jeśli chcecie poprawić sobie humor, ulepszyć
wasze desery albo zwyczajnie zachwycić gości- ten przepis jest dla was.
Składniki:
- 1000g serka waniliowego
- 5 łyżek żelatyny
- paczka herbatników
- 1 galaretka krystaliczna
- 2 łyżki herbaty matcha
- maliny/truskawki/borówki/jeżyny
Trzy
łyżki żelatyny rozpuścić w gorącej, ale nie wrzącej wodzie. Zmiksować z 800g
serka waniliowego i wylać na wyłożoną herbatnikami tortownicę. Pozostałe ok. 200g
serka połączyć z dwiema łyżkami żelatyny (również rozpuszczoną w gorącej wodzie)
i dodać herbatę matcha. Wylać na wierzch białej masy.
Galaretkę
rozpuścić w 300ml gorącej wody, odstawić do lekkiego stężenia. Na ciasto
poukładać maliny bądź inne ulubione owoce. Lekko zgęstniałą galaretkę wylać na
wierch ciasta. Wstawić do lodówki na ok.2h.
![]() |
Komentarze
Publikowanie komentarza